W niedziele, 4 marca, wybralismy sie do Poludniowego Bostonu obejrzec lotniskowiec amerykanskiej Navy- John F. Kennedy, ktory po raz ostatni zacumowal w Bostonie przed tym, jak 23 marca oficjalnie przejdzie na "emeryture" w Mayport na Florydzie.
Matka chrzestna okretu zostala w maju 1967 roku coreczka owczesnego prezydenta. Od tamtego czasu sluzyl na wodach Morza Srodziemnego, Oceanu Indyjskiego, Kanalu Sueskiego oraz wzial udzial w misji Pustynna Burza w Iraku oraz w walce z oddzialami Talibow i Al-Qaidy. Z przyczyn technicznych wycofany z czynnej walki koncem 2002 roku.
Dane techniczne:
-Wybudowany w Newport News, Va.
-Platformy dzwigowe dla samolotow: 4
-Dlugosc calkowita: 320 m
-Szerokosc platformy: 81.4 m
-Promien: 39.2 m
-Zanurzenie: 11.2 m
-Nosnosc: 80 950 ton ladunku
-Predkosc: 30 wezlow
-Samolotow: okolo 78
-Zaloga: okretu-3117, samolotow-2480
-Port rodzinny- Mayport, Floryda
Dane i niektore zdjecia pochodza ze strony http://navysite.de/.
Sobota byla wyjatkowo cieplym dniem, nie dziwi wiec fakt, ze tysiace ludzi ustawilo sie w ponad 3 kilometrowej kolejce (po 4 osoby w rzedzie), by moc postawic noge na legendzie swiatowych wod. Niestety organizatorzy nie sprostali popularnosci i juz o godzinie 13.00 zamkneli kolejke dla chetnych zwiedzajacych.
Niedziela dla odmiany byla bardzo zimnym i wietrznym dniem, lecz organizatorzy po wczesniejszej klesce, tym razem sprawnie przygotowali lotniskowiec i zaplecze dla tlumow ludzi. Zwiekszono liczbe policji, ochrony i marynarzy pilnujacych obiektu i jego okolic, postawiono toalety wzdluz kolejki, pare namiotow z goraca kawa, czekolada i przekaskami, pojemniki na smieci, a w hali tuz przed wejsciem na lotniskowiec, trzeba bylo przejsc przez bramki wykrywajace metal. Wszystkiego strzegli zolnierze w pelnym rynsztunku (i zolnierki).
W kolejce ustawilismy sie punkt o 14.00, na statek weszlismy o 15.30 a zeszlismy o 16.30. W pozniejszych wiadomosciach podawali, ze USS Kennedy'iego zwiedzilo w ten dzien 30 tysiecy ludzi.